Prawie, ponieważ nie mogę powiedzieć że wre w pełni kiedy na robótki mogę poświęcić max godzinę dziennie i to nie zawsze, ale nie narzekam a robota i tak jakoś idzie do przodu i dzisiaj zdjęcia moich robótek w trakcie pracy.
Na pierwszy ogień firanka, która jest z motywem morskim. Do zdjęcia trochę tak przewrotnie ją ułożyłam, ale nie chciałam w pełni jej pokazać, a raczej uchylić tylko rąbek tajemnicy.
I tunika, która ostatnio posłużyła jako rekwizyt podczas kursu zszywania. Jak widać już jest zszyta, ostatnie rzędy w obu cześciach na drutach, góra się robi i już zaczynam powolutku wrabiać jedną część w drugą.
firanka choć przewrotnie ułożona zapowiada się świetnie ;)... tunika również ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Aurelia :-]