poniedziałek, 30 stycznia 2012

48. Pierwszy projekt na nowych KP

Na początku ponarzekam - strasznie nie lubię zmian, a od wczoraj poruszanie się po blogerze stało się dla mnie męczarnią. Zmiana interfejsu blogera, według mnie nie jest korzystna, poprzednia wersja była zdecydowanie czytelniejsza, przyjazna i przejrzysta. Teraz nic nie widzę i poruszam się trochę po omacku. Może jest jakiś sposób by wróciło stare ???

A na koniec pokarzę Wam mój pierwszy projekt robiony na KP. Na razie mam tyle:


Robię ślimaczym tempem jak to ja, metodą małych kroków do przodu. Jadę od dołu na okrągło i cały czas nie wiem co mi wyjdzie, bo z każdym rzędem podejmuję decyzję co zrobić dalej. Bardzo kreatywne a poza tym sama będę miała niespodziankę :) W pewnym momencie zdecydowałam się na takie gwiazdki, które układają się w nieskomplikowany wzorek, jak to się wszystko potoczy - zobaczymy :)


Jeżeli ktoś ma ochotę na cukierasy to pozostała jeszcze jedna doba na zapisy.

Oslun: Nie zdawałam sobie sprawy że druty KP nie są oznakowane i  że  miarka jest taka potrzebna, ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło będzie to świetna wymówka, by dokonać kolejnych zakupów. :) PS. Dziękuję za rady dotyczące wyrabiania rękawiczek ściągaczem - następnym razem tak właśnie zrobię. Super pomysł.
Mario, Olu: Rzeczywiście zobowiązania wobec Mikołaja mam wielkie, ale myślę że wykonam dla niego jakiś sweterek i go udobrucham :) A koślawe druty służą do wyrabiania warkoczy, można oczka zrzucać na agrafkę lub proste druty pomocnicze ale takie koślawce bardzo ułatwiają robotę.
Pimposhko, Oslun i Moniu dziękuję Wam za wszystkie rady dotyczące drutów Knit Pro - to dzięki Wam mogę się  teraz cieszyć dobrym wyborem.



piątek, 13 stycznia 2012

47. Druty Knit Pro

Niedawno radziłam się Was w sprawie drutów Knit Pro, a dziś się już nimi mogę pochwalić, właśnie dotarła do mnie paczka z biferno.pl. Obkupiłam się za wszystkie czasy, nieźle zaszalałam, ale to dlatego, że sponsorem był Mikołaj :) Mam nadzieję, że te zakupy przełożą się realnie na ilość wykonywanych przeze mnie projektów. Trzymajcie kciuki.
Na początek postanowiłam wyrobić do końca włóczkę Sonie Shiny, która pozostała mi po wykonaniu czapki i rękawiczek. Jak wspominałam jest dla mnie trochę gryząca, więc padło na kamizelkę, czyli część garderoby, którą bardzo sobie cenie i często noszę, poza tym nie stykającą się bezpośrednio z ciałem, więc najbardziej idealną dla tego rodzaju włóczki. Trochę nie mam koncepcji jak ma wyglądać, wszystko będzie klarować się w trakcie robótki, na razie robię próbkę.

PS. Na koniec zapraszam do zapisywania się na moje CANDY. (link z boku)




wtorek, 10 stycznia 2012

46. Szary komplet, podsumowanie i niespodzianka.

Witajcie w Nowym Roku :)
Na wielu blogach pojawiły się posty podsumowujące dokonania ich właścicielek w ubiegły roku. Nie ukrywam, bardzo podoba mi się ta forma rozliczania przeszłości :) i też chciałam zrobić coś podobnego, tyle że mój dorobek nie jest tak imponujący jak u innych. Postanowiłam więc podsumować wszystkie wyroby, które udało mi się zaprezentować na blogu do tej pory i tym samym zamknąć przeszłość :) Po prawdzie jest jeszcze kilka projektów wykonanych w dawnych czasach, ale chyba zaniecham ich upubliczniania, a pojawiać się na blogu już będą tylko nowości dziewiarskie.

Zanim jednak to zrobię, oficjalnie i z bliska zaprezentuję Wam komplet zimowy z szarej Sonii Shiny, który już wcześniej miałyście okazję oglądać na mojej skromnej osóbce tutaj
A teraz będziecie miały okazję przyjrzeć mu się z bliska.

MATERIAŁY:
WŁÓCZKA:   SONIA SHINY (100g/360m)
                        KOLOR - SZARY (804) 80% akryl 20% poliamid
DRUTY:  skarpetkowe 4,00
Zużyłam 1,6 motka i do mojego licznika dopisuję 576 m.

O włóczce dobrze mogę powiedzieć tylko tyle, że jest dość wydajna, i ciepła, ale na tym jej zalety się kończą, a największą jej wadą dla mnie jest to, że strasznie mnie gryzie, w związku z czym zrezygnowałam z  dziergania z niej szalika, a komplet nie należy do moich ulubionych. Jednakże świetnie mi służył zimą 2010 na spacerach z wózkiem, kiedy od zimna kostniały mi dłonie :). W ostatnim czasie upgrade'owałam też czapkę o kwiatek, stąd lekkie opóźnienie w publikacji kompletu na blogu. W ogóle z kwiatkiem była śmieszna historia, bo strasznie uparłam się na tego typu ozdóbkę, przerzuciłam sieć w poszukiwaniu idealnego wzoru i w sumie nic mnie nie powaliło na kolana. Tymczasem komentując post na blogu "Twory" trafiłam na komentarz z linkiem do kwiatka i szybciutko z niego skorzystałam, oto on  kurs video dla zainteresowanych.

O projekcie powiem krótko i uczciwie, że są niedociągnięcia, szczególnie w rękawiczkach - palce wyszły mi za krótkie, a część śródręcza zdecydowanie za szeroka, przez co ręka wygląda trochę jak bochen chleba - no ale zrzucam to na karb pierwszego w moim życiu tego typu projektu i wierzę że kolejne będą lepsze. Czapka tez nie jest idealna. Poza tym, jako rasowy heretyk nieświadoma swego czynu dziergałam oczka prawe przekręcone i w tej akurat czapce jest to mocno widoczne bo wzór ściągacza mocno się przekręca. Ale mam dobrą wiadomość dla heretyków, wiem jak robić prawidłowo oczka prawe i lewe niekoniecznie porzucając stare nawyki na rzecz metody angielskiej. Choć metodę opracowałam sama to pewnie koła nie wymyśliłam i podejrzewam, że wiele osób też na to wpadło, ale dla tych osób które nie miały chwili by rozgryźć ten temat postaram się przygotować w przyszłości mały kursik.

Teraz obiecane podsumowanie w formie kolażu. Na początek dziergadełka:
(Zapomniałam do kolażu dodać szary komplet :) )

A na koniec biżu:


No i już na samiuteńki koniec mojego przydługiego posta, nagroda za wytrwałość. Z okazji pierwszej (z hakiem) rocznicy blogowania ogłaszam moje pierwsze candy.
Zasady tradycyjne:
- podlinkowane zdjęcie j.n na blogu z informacją o Candy
- komentarz pod tym postem
- bawić się może każdy- na wszelki wypadek wpisujcie adres bloga, anonimowi - mail
- zapisy do 31.01.2012 - Losowanie 01.02.12 - z ewentualnym poślizgiem :)
- wygrają 2 osoby - pierwsza wylosowana wybierze co chcę dostać, druga osoba dostanie to co już pozostanie, a do wyboru będzie:
                             * bransoletka "Lawina Kamieni" w wybranym przez zwycięzcę kolorze lub
                             * 4 motki włóczki Sonia Softi 100% akryl - kolor czekoladowy
Życzę szczęścia !!!